utrzymywanie przy życiu w podłych warunkach niechcianych zwierząt jest bezdyskusyjnie szkodliwe – lewacka fanaberia. ja się mogę najwyżej do nembutalu dorzucić.

@kuhonnyje_rewaljucje: Ja tam bardzo lubię zwierzątka. Pieski i kotki. Ale jak ktoś mi zapodaje na zrzutce taki argument:

Koty, które codziennie czekają na karmiciela, który nie powinieneś przyjść, bo nie ma jak, ale to nie ważne, i tak pójdzie, mimo zakazów, mimo kontroli… Jednak kiedy braknie karmy, co wtedy?

To zaczynam się zastanawiać czy ktoś nie chce zagrać na moich emocjach.
Przecież jak policjant zatrzymałaby mnie jak bym szedł do roboty żeby wykarmić zwierzęta i wlepili by mi za to mandat to od każdego sędziego powinien dostać pluto na ryj. Chyba logiczne że taka osoba nie idzie na spacer.