@Yurakamisa:

Ty serio uważasz że grożenie jeńców nożem ba wojnie to jakieś dziwne i niespotykane bestialskie wydarzenie?

Chłopie, w Polsce na komisariatach policji nie raz i nie dwa podejrzanych nawala się po stopach pałkami policyjnymi, razi się paralizatorami, grozi się im naładowaną bronią tylko po to żeby zrobić statystykę i nakłonić do odpowiednich zeznań, a Ty uważasz że ktoś walczący w brudzie, chłodzie i smrodzie, nienawidzący swojego przeciwnika będzie go traktował z pelnym szacunkiem?

Wasz obraz świata już nawet nie jest naiwny ale świadczy o waszej głupocie.

@Gladoo: może i wstyd się przyznać, bo sam kiedyś uczestniczyłem w egzorcyzmie podczas którego osoba wypluła pod rząd kilka gwoździ, ale co do zasady zgadzam się z zarzutami wobec wielu tzw. osób nawiedzonych. Przede wszystkim szkodliwości psychicznej wiary zafiksowanej na punkcie sensacji i ciągłego strachu, ciągłej walce z szatanem i mówienia o nim conajmniej tak często jak o Trójcy Świętej i Matce Bożej, co wypływa bezpośrednio z krzywego podejścia do wiary, które wykrzywia często uczestnictwo w grupach charyzmatycznych. Ile ludzi, tyle podejść do sprawy, ale to katalizator.
i generalnie zgadzam się z większością Twoich argumentów, a bufonady i arogancji osób, które wszystkie rozumy pozjadały, bo ile to lat już w tym siedzą, też nie nie lubię i widzę na co dzień jak to zaburza w ludziach trzeźwe pojmowanie rzeczywistości i logiczne myślenie, że nigdy do nich nie docierają żadne argumenty spoza ich bańki. Często niczym się nie różnią od współczesnych Julek z Twittera. Ten sam mechanizm bańki, z której dopóki nie wyjdziesz, nigdy nie zobaczysz prawdziwego świata na zewnątrz. I paradoksalnie to jest największa rzecz której się boją. Bo pod skórą często wiedzą, że jest inny świat. Dlatego obwarowują się w oblężonej twierdzy, żeby im dobrze było żyć ze swoimi poglądami.
Konstruktywna krytyka ruchów charyzmatycznych a także działań egzorcystów jest podstawą porządku w Kościele, aby nie było rozłamów, schizm, dram, grubych nieporozumień i typowego sekciarstwa i niekoniecznie jest próbą ataku na Kościół, a często wyrazem najwyżej troski o jego przyszłość, a także jego wiernych.
Trochę jak gdy JPII tłumaczył, że teoria ewolucji może wspólnie koegzystować z dogmatami kościoła i jedno drugiemu nie musi przeczyć.

@cerix: Twoje drące ryja dzieciaki przeszkadzają np mnie. ¯_(ツ)_/¯. Hotel nie jest nastawiony na dzieci i ma do tego prawo. Inny ma prawo zorganizować sobie wielki Disneyland i przyjmować własnie jako target rodziny z dziećmi. Nie pasuje ci oferta to jej nie wybierasz.

@SarahC: Nie. Winna jest min. służba graniczna która chce mnie zmusić do bronienia czegoś mimo że być może mam to w dupie. A jednym z członków tej organizacji jest rzeczniczka. To że przyczyną jest zewnętrzna to niczego nie zmienia. Gdyby pani rzecznik np. wydała ci polecenie by cię uśmiercić bo twoja nerka/wątroba uratuje chorego na raka ważnego dla państwa obywatela to byłabyś zła na nią czy na raka?