Igor Girkin: „Wojna jest już przegrana” ( zafrasowany )

@komarrek: Jaka wojna? Czy ktoś ją wypowiedział? To jest zaplanowany kryzys, na którym mają się obłowić ci, którzy będą ładować w „odbudowę” oraz przemysł zbrojeniowy i politycy, którzy są orędownikami „ostatecznego rozwiązania kwestii rosyjskiej”. Coś na tym długofalowo ugramy, już obecnie nie robimy za bufor, a za miejsce, do którego udają się uchodźcy, to spory awans – a co do samej decyzji o „operacji specjalnej”, mongolskie i gorącokrwiste klimaty przegrały z zimnokrwistą i rozłożoną w czasie zemstą Anglosasów za Brexit i parę innych rzeczy, podpuszczeni jak dzieci; fakt, trudno uwierzyć, że tak się dali podejść, ale od łapówkarzy i megalomanów więcej spodziewać się nie ma co. Strzelam, że do wybrnięcia nie dojdzie przed walnięciem agresora przysłowiowym „nożem w plecy”, a wkrótce potem na Białorusi zacznie być ciekawie.