Polska wiceminister nie miałaby problemu, gdyby była podsłuchiwana przez służby ( biesy )

Ich narracja:
Podsluchiwanie jest spoko.

Powinno być: to niedopuszczalne, trzeba zbadać, to niemożliwe, że były podsłuchy, że strony PiS.

A tak, to już przyznają, że były podsłuchy.