No coż.. Ja nie bawie sie lego od 7roku zycia.. teraz wiem, ale wtedy niewiedzialem ze niektore polaczenia są nielegalne
Przyszedł po mnie ludzik lego-policjant i zamknął w więzieniu, na szczescie kraty w oknie były plastikowe i łatwo uciekłem.
Od tamtego momentu coś w moim życiu się zmieniło i już nie bawię się Lego, żeby nie zrobić znowu czegos nielegalnego.
Serio