@Altar: gość jest mistrzem lawirowania, z więzienia uciekał a częściej przedstawiał fałszywe dokumenty że jest chory itp. w 1997 wszedł nowy kodeks karny, co się wtedy działo, gangsterzy wzajemnie się obsmarowywali żeby dostawać niższe wyroki, a później odwoływali zeznania w apelacji bo sąd odwoławczy nie mógł im podwyższyć kary z 1 instancji, wielu właśnie tak wyszło na wolność, zmiana dopiero nastąpiła bodaj w 2003, ale i tak polskie prawo karne jest tak pełne dziur i formalizmu, że wystarczy że w którymś momencie sędzia albo prokurator zapomni o piśmie albo pieczątce i moment adwokaci żądają zwolnienia bandziora, a taki co go nie stać na dobrego adwokata gnije w więzieniu latami